Szara rzeczywistość znowu daje znać o sobie, doskwiera codzienność. Zwykłe obowiązki nudzą swoją monotonią, powtarzalnością. Ileż razy w końcu można robić to samo i mówić to samo? Dlaczego znowu to? Dlaczego ja? Wszystko drażni. Zaczynam narzekać. Niczego to nie zmieni, wiem przecież. Jednak narzekam. Daję upust swojej frustracji i negatywnym emocjom. Wylewam brudy swojej duszy …